Zalamanie frontu, czy atak Bialorusi na UA spowoduja militarne reakcje NATO
NATO określiło "czerwone linie", których przekroczenie przez Rosję spowoduje reakcję Sojuszu. Wniosek NATO jest taki , że Ukraina nie może przegrać, a Sojusz Północnotlantycki jest gotowy do bezpośredniej interwencji w przypadku ataku Bialorusi na UA, badz duzego zalamania frontu jak i testu paktu.
Dorodny_Wieprz z- #
- #
- #
- 252
- Odpowiedz
Komentarze (252)
najlepsze
Izrael wciaga w wojne Iran i tym oto sposobem dwa kraje czlonkowskie BRICS, ktory rzucil wyzwanie petro-dolarowi zostana oslabione.
NATO jako pakt obronny ma wziac udzial w ataku wyprzedzajacym broniac kraju, ktory nawet czlonkiem NATO nie jest.
Mam nadzieje, ze Wykopowe chojraki maja juz przygotowany sprzet do siedzenia i umierania w okopach.
Rosja sama pokazała jakie ma plany wobec NATO i zachodu, to Rosja ma zapędy imperialne i chce odbudować dawne wpływy w Europie wschodniej. Jeśli Ukraina przegra to tylko pokaże że w XXI w. mozna wywołać największą wojnę od 2wś. i strategia wojen nadal działa, co może zachęcić inne kraje totalitarne do podobnej polityki.
W naszym interesie jest żeby Ukraina nie przegrała,
Przeciaganie wojny z Rosja (rozgonienie rozmow pokojowych), a teraz wciaganie w to NATO (oczywiscie bez ich udzialu), oraz wciaganie w wojne z Izraelem Iranu to nie sa przypadki, obydwa te dwa kraje naleza do BRICS. O nic wiecej tu nie chodzi, walka o hegemonie i utrzymanie petro-dolca, czyli cos o co od kilkudziesieciu lat Amerykanie rozpetuja
@Trado: Nie jest lekkomyślne. Wręcz odwrotnie to chłodna kalkulacja. Dla nas niekorzystna, ale bardzo opłacalna z punktu widzenia Zachodu. Ukraina jest jednym z niewielu krajów, które nie są częścią żadnego sojuszu. Rosja i NATO walczą o przyłączenie do siebie Ukrainy: wielkiego kraju o sporym potencjale gospodarczym i militarnym.