Co weekend, a czasem nawet w środku tygodnia reguarnie widzę jeżdżące po drogach publicznych quady i motory crossowe praktycznie w całej aglomeracji warszawskiej.
Prawdopodobnie w reszcie kraju jest podobnie.
Kto wypłaca ubezpieczenie w razie wypadku lub kolizji spowodowanego przez takich delikwentów, bo zakładam że jeśli nie ma blach to nie ma również OC.
Dlaczego #policja i #rzad nic z tym nie robią, mimo że problem trwa i narasta od lat?
Komentarze (8)
najlepsze
Policja robi, tylko takiego quada albo crossa złapać to graniczny z cudem :)