Kupiłem w Lidlu podrobioną przez Janusza wkrętarkę
Po otwarciu okazało się że siedzi tam przemalowany nizszy model, prawdopodobnie przez klienta, aby dokonać oszustwa na zwrocie
DawidWarsaw z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 178
Po otwarciu okazało się że siedzi tam przemalowany nizszy model, prawdopodobnie przez klienta, aby dokonać oszustwa na zwrocie
DawidWarsaw z
Komentarze (178)
najlepsze
Ktoś zyskał 100zł, a musiał rozłożyć na części dwie wkrętarki, jedną przemalować, odczekać aż wyschnie, pomalować napisy, nakleić etykiety, złożyć w całość obie wkrętarki, odesłać/odnieść do sklepu... nie no naprawdę biznes stulecia...
Nagle taki ktoś krzyczy do męża/żony "Halyna/Janusz , mam plan i to k%$wa sprytny".
Ściąga taką paletę po czym kupuje kilka sztuk droższej wersji i zleca co bardziej zręcznym bombelkom misję bojową polegającą na zrobieniu z jednej wkrętarki tej drugiej.
Po
Natomiast podziwiam ze chcialo mu sie robic te wszystkie fikolki i to dla marnych 100 zl. Poswiecil iles czasu zeby metoda prob i bledow dopasowac rozmiar wydruku naklejki do oryginalu. Nastepnie kolejny czas poswiecony na rozkrecenie wkretarki na czesci pierwsze zeby na spokojnie pomalowac i zaciekow nigdzie nie porobic na przyciskach, pokrętle. Czas na malowanie, czas na skrecanie tego do kupy, czas na naklejanie naklejek