Zamieszanie wokół Tobiasza Bocheńskiego. Ten reaguje: nie skłamałem
W sieci nie ustaje burza dotycząca Tobiasza Bocheńskiego, czyli kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych na prezydenta Warszawy. Polityk kategorycznie zaprzeczył, że kiedykolwiek kibicował Widzewowi Łódź i twierdził, że nigdy nie był na żadnym meczu klubowym. Internauci szybko zwer
tyon1253 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
Z kontekstu tweeta nie da się wywnioskować, że tam był. I bądźmy poważni, na dowód, że tam był, mamy zdjęcie, na którym go nie ma xD
Bardzo udany początek kampanii samorządowej.
już za samo to, skierowane do fur dojczlanda tuska: "Pańskie poglądy, działania, zaniedbania, wybory życiowe, jak i przyświecające Panu wartości stanowią zaprzeczenie wszystkiego co winno leżeć nie tylko u podstaw dobrego rządu, ale również być spoiwem polskiego życia publicznego. Każda chwila bycia instytucjonalnie kojarzonym z takim premierem jak Pan jest dla mnie dyshonorem"
- ma mój głos
No, nie.
Internauci wynaleźli twita o sytuacji na meczu którego napisał i wkleił zdjęcie z trybun, na którym go nie ma. Jeśli to jest dowód że tam był, to poniżej macie dowód że ja jestem na Marsie. Wyszedłem na spacer i spotkałem łazik z NASA.
¯_(ツ)_/¯
Widzew ma w dupie, liczy się tylko interes partii.