Czy spadek zainteresowania maratonami MTB odbywa się na życzenie organizatorów?
Kilkanaście lat trwał boom na maratony MTB w Polsce. Rozkwit tej formy rywalizacji przypadł na lata 2008-2018. Pandemia wywróciła wszystko do góry nogami. Wiele osób odkryło, że można jeździć na rowerze i czerpać radość bez przypinania numeru startowego. Czy oby na pewno?
SendMeAnAngel z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
- Odpowiedz
Komentarze (4)
najlepsze
1. Moda na rowery szutrowe - pojawiła się przed pandemią, a podczas pandemii rozkwitły ultramaratony, gdyż wzrosło zapotrzebowanie na imprezy szutrowe. Na Stravie lepiej wygląda "przejechałem 500 km w czasie 36 godzin i zająłem 10 miejsce" niż "przejechałem 36 km, przewyższenie 800 m i zająłem 5 miejsce open". Tam odbywa się wyścig na kilometry i kto wrzuci więcej zdjęć.
2. Podnoszenie
1. Zbyt wiele maratonów - nie, nikt nie każe jechać na wszystkie, a przynajmniej było mniej luk w kalendarzu.
2. Luka pokoleniowa - tak, młodzi uprawiają bardziej ekstremalne odmiany typu downhill i freeride.
3. Opłaty startowe - tak, ludzi po prostu nie stać, bo większość zarabia minimalną.
4. Wymagania sprzętowe - kiedyś jeździło się tanim góralem, później
A gównoartykułu nawet nie otworze bo szkoda myszki.