Lider Aerosmith o aborcji: Jezu, co ja zrobiłem?!

„Jezu, co ja zrobiłem?” – te słowa wokalista grupy rockowej Aerosmith, Steven Tyler przywołuje, gdy opisuje jak w przeszłości wspólnie z ówczesną partnerką zdecydowali się na aborcję dziecka.

[k.....k]

"Lider Aerosmith o aborcji: Jezu, co ja zrobiłem?!"

I co mu Jezus odpowiedział?

[ghostface]

Nietrafiona grupa.

[SynCzlowieka]

A czego się spodziewaliście? To wokalista Aerosmith, każdy stały bywalec Internetu powinien znać ich reputację. ;)

[p.....o]

już myślałem, że to z frondy...

[camelot]

"Zdaniem publicysty to jawny dowód, że syndrom poaborcyjny, wbrew temu co mówią zwolennicy zabijania dzieci nienarodzonych, istnieje i przynosi przerażające oraz często nieodwracalne skutki w psychice człowieka. Ponadto dotykać on może nie tylko matki, ale i ojca zabitego w ten sposób dziecka."

Och, co tak skromnie, syndrom poaborcyjny dotyka z pewnością również dziadków zabitego dziecka, rodzeństwo i ich dzieci i wnuki aż do szóstego pokolenia. Albo siódmego, uzgodnię to z

[geronimo80]

@camelot: "Artysta nadużywał alkoholu i narkotyków, chwilami też znajdował się na progu śmierci. W 1986 przeszedł terapię odwykową. Zdaniem publicysty to jawny dowód, że syndrom poaborcyjny"

Ci katoliccy publicysci wychodza na wyzyny absurdu.

W koncu jedyny gwiazdor ktory naduzywal alkoholu i

[kejter1]

@camelot: Tak się zastanawiam, czy ten "syndrom poaborcyjny" to nie zwykłe wyrzuty sumienia, które już podciąga się do miana choroby.

I nie wiem też co tu udowadniać, to raczej oczywiste, że prędzej czy później będą myśleć o zabitym dziecku. No, ale każdy jest kowalem swojego losu - wiedział przecież co robi.

[j.....e]

Oj tam, Oj tam.

Najważniejsze, że tej pani nie wyskrobali: http://cdn2.holytaco.com/wp-content/uploads/2011/01/Liv-Tyler.jpg

Pan Bóg w zemście mógłby doprowadzić do obsadzenia Kelly Osborune w roli Arweny. To byłaby dopiero tragedia.

[Blaskun]

@siNisterro:

Oj tam, oj tam...

[siNisterro]

@jadachahermaphrodite: twój komentarz jest kolejnym argumentem potwierdzającym moją hipotezę jakoby "Oj tam, Oj tam" używali niesamowici wieśniacy, nie obrażając prawdziwych mieszkańców wsi.

[kinlej]

Być może zabił zajebistego wokalistę, gwiazdę rocka.

[i.....x]

@kinlej: lub drugiego Stalina takie dywagacje do niczego nie prowadzą

[camelot]

@kinlej: na co dowodem są dzieci gwiazd rocka, zwykle bardziej utalentowane od rodziców, tak?