Od kilku miesięcy kilkadziesiąt uszkodzonych aut Panka jest podrzucanych regularnie na mały parking osiedlowy. Poczta chyba do Panka nie dochodzi bo nie reagują, może listonosz zachorował.
Cała afera tutaj: https://m.facebook.com/story.php/?id=100064915650843&story_fbid=781525624021286
Komentarze (437)
najlepsze
Przecież te auta są ubezpieczone, jak się uszkodzi, to trafia do ASO na naprawę, jak nie da się naprawić, to ubezpieczyciel je sprzedaje.
Te auta to muszą być całki.
Pewnie jak nakręcą małysza, to panek ta oświadczenie jakieś. Może to Janusz, ale nie wpadłby na taki durny pomysł, za to mirki handlarze mają we krwi stawianie złomu na osiedlach XD
@Plinius: typowe spokojne mireczki xD
"Parking nie jest monitorowany. Nikt nie zobaczy jeśli coś tutaj zniknie. Powodzenia!"
A jak nie to zrobić rozlać olejowych i zgłosić zanieczyszczenie, to się natychmiast służby znajdą i na koszt właścicieli złomu usuną. Nawet nie trzeba dziur w
To e-mail do tej firmy: bok@panek.eu
@jednakenergetyk:
przeciez podobno tam wyciekaja plyny eksploatacyjne, a to juz samo w sobie jest wskazaniem za odholowaniem pojazdow...