Jest to wykres rentowności obligacji emitowanych przez Grecję. Czyli wpłacasz 1000zł i dostajesz 1250zł. Tak wysoka rentowność oznacza, że nikt nie chce im dać pieniędzy bo są w 100% bankrutami - kupując takie obligacje masz małe szanse że dostaniesz za nie pieniądze. Dla porównania u nas takie same obligacje mają oprocentowanie 4,5%.
@ciechan666: im większe ryzyko niewypłacalności danego kraju tym więcej taki kraj musi oferować "%" żeby znaleźli się chętni. Próbujesz sprzedać własne obligacje (jako państwo) za np 5% - nikt nie chce to dajesz 6%, nikt nie chce to 7% itd. W Grecji już muszą płacić 25% = zajebiste ryzyko niewypłacalności kraju (bankructwa).
@darck: takie, że pomoc z EU też dostali po zupełnie innym - mniejszym - oprocentowaniu, ale % obligacji lepiej wskazuje jaka jest (zdaniem "rynku") rentowność kraju bo tu oprocentowanie dyktuje wolny rynek, a nie warunki jednorazowej umowy, której podmiotem częstą jest nie tylko sama pożyczka ale również inne zobowiązania (gospodarcze etc).
@slipknot: A czego ty wymagasz. O rentowności greckich obligacji mówi się w specjalistycznych mediach, money.pl, bankier.pl, egospodarka i wielu innych. Chyba wszystkie pisały, gdy było 20. Do ogólnego odbiorcy, któremu niespecjalnie dużo mówi rentowność greckich obligacji wysyłany jest komunikat "Nie będzie restrukturyzacji długów Grecji", "Strefę euro czeka wstrząs", "Grecja ma się gorzej, niż się obawiano" itp. i też takimi artykułami nacechowane są media ogólne w internecie. W TV nie wiem, bo
@Kaczypawlak: Dlatego Europa do takiego stanu dąży. A przecież stany USA również mają własne, oddzielne budżety, częściowo własne systemy fiskalne, własne władze i własne prawodawstwo. A że państwa socjalistyczne bankrutują? Przed euro też to robiły. Grecja przykładowo, od chwili powstania w 1830r. bankrutowała kilkanaście razy.
@Marc1n81: Jednak w USA to trochę inaczej wygląda jak w strefie Euro. W USA każdy stan jest integralną częścią USA i tego ich całego systemu. Natomiast w przypadku strefy Euro jest to federacja państw Unii Europejskiej, każda z oddzielnym budżetem i system fiskalnym.
Najlepszym porównaniem do budżetów stanów USA są chyba polskie budżety samorządowe ;>
Moim zdaniem termin "rentowność" nie jest najszczęśliwszy. Rentowne to te obligacje byłyby gdybym kupił np. jedną za 100 zł a potem Grecja odkupiła je za 125 zł - byłbym w zysku 25 zł i mógłbym powiedzieć że taką rentowność osiągnąłem. A tak to jest to po prostu % na który pożycza się Grecji pieniądze.
Rentowność – odzwierciedla w syntetycznej formie efektywność działania przedsiębiorstwa.
@Barca: W literaturze finansowej jest to pojęcie szeroko stosowane i nic w nim nadzwyczajnego. Chodzi o rentowność dla inwestora, dla Grecji będzie to koszt pozyskania kapitału.
Komentarze (61)
najlepsze
Jednak patrząc na zadłużenie Grecji to Provident musiałby kasę TIRami bądź statkiem dowozić :)
Ogólnie prawdopodobieństwo bankructwa można dobrze odczytać na podstawie notowań CDSów czyli kosztu ubezpieczeni długu.
Obecnie koszt jest tak wysoki, że rynek widzi to prawdopodobieństwo na poziomie 70-80% na w przeciągu kilku następnych lat.
Rentowność 25% to już tragedia. Grecja wpadła w spiralę długu i nie ma szans z niej wyjść bez restrukturyzacji bądź prezentu w
32 stany USA zbankrutowały. Cała strefa dolara już leży i kwiczy ale nikt oczywiście o tym nie mówi...
Najlepszym porównaniem do budżetów stanów USA są chyba polskie budżety samorządowe ;>
Rentowność – odzwierciedla w syntetycznej formie efektywność działania przedsiębiorstwa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rentowność
http://www.youtube.com/watch?v=hcaROeDLE6E#t=00m31s
;)
http://www.youtube.com/watch?v=IqhlQfXUk7w