Nie ma już książek fantasy "niemożliwych do zekranizowania”?
Możliwości technologiczne dogoniły rozmach wyobraźni pisarzy i pisarek fantastycznych. Skończyły się już więc czasy książek „niemożliwych do zekranizowania”. Teraz wkroczyliśmy w erę „można to było zrobić lepiej”. Najbardziej ekscytujące jest jednak to, co nadejdzie później.
bukins z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
- Odpowiedz
Komentarze (8)
najlepsze
"Wiedźmin" i "Gra o tron" udowodniły, że "efekty specjalne" to najmniejszy problem.