Ukraiński terroryzm w II Rzeczpospolitej
Początki ukraińskiego terroryzmu i nacjonalizmu sięgają już początków II RP, gdzie w 1921 roku doszło do zamachu na marszałka Piłsudskiego, który był daleki od wrogiej polityki względem Ukrainy i opowiadał się za współpracą z Ukraińcami.
A.....a z- #
- #
- #
- 78
- Odpowiedz
Komentarze (78)
najlepsze
@Chlopski_chlop_chlopowiczowicz: Ciekawe czytanko, jednak dalej nic nie usprawiedliwia bestialstwa przeciw niewinnym nie mogącym się obronić.
W kontekście tej wypowiedzi musisz tylko pamiętać, że toczylismy bitwę Warszawska a nie Moskiewską, po tej bitwie oraz po bitwie nad Niemnem, gdzie rozbilismy ruskie wojska, stanęliśmy przed koniecznością podjęcia rozmów.
Zwracam tylko uwagę, że negocjowaliśmy wyłącznie z odrobinę lepszej pozycji niż rosyjska (nie groził nam totalny kolaps oraz upadek rządów, co groziło Czerwonym).
Ukraina owszem była naszymi sojusznikami, po tym jak przegrali z nami wojnę 1918-1919, Piłsudski wykazał się gestem dobrej woli oraz chłodna myślą polityczna, bo mógł Ukraincow bez trudu dobić. Sami Ukraincy poszli na sojusz z nami, gdzie w zasadzie nie mieli innego wyjścia. Warto tutaj dodać, że dogadaliśmy się, że tereny dzisiejszego Lwowa i ogólnie Wolynia będą polskie, a Ukraince zrobi się bardziej w centrum
Polska jednolita narodowo to jeden z niewielu plusów PRL, który w ciągu ostatnich lat próbuje się na siłę zmienić.
Komentarz usunięty przez moderatora
Czyli ponowienie błędów z I RP. Moi przodkowie byli za utworzeniem obok Korony Polskiej i Wlk Ks. Litewskiego trzeciego równorzędnego podmiotu - Ks. Ruskiego (na terenach mniej więcej odłączonych od Wlk. Ks. Litewskiego i przyłączonych do Korony Polski oprócz Podlasia), ale
@Adamfabiarz: Przecież to Chmielnicki podpisując Ugoda perejasławska wybrał moskali, później jak dowiedział się jaka rola wyznaczyli tam
Jednak Polacy jakikolwiek terroryzm odpuszczali sobie. Jedyna bodaj zbrodnia terroryzmu Polaka to był zamach na cara Aleksandra II w 1881. W tym porównaniu odrażające zbrodnie nacjonalistów ukraińskich trwające przez cały okres międzywojenny i osiągające potem apogeum ludobójstwa są niemożliwe do usprawiedliwienia dla każdego prawego i zdrowego psychicznie człowieka.