Wszyscy kojarzą pana Nielsena z ról w komediach, a czy wiecie, że zagrał on główną rolę w pierwszym wysokobudżetowym filmie sc-fi? To był rok 1956, a ten film to Zakazana planeta. Dla fana gatunku obowiązkowo do obejrzenia. Zestarzał się dość mocno, ale w tamtym czasie musiał robić ogromne wrażenie. Ówcześnie dobrą analogią do efektów i całej reszty (scenografia, reżyseria itd.) byłby Avatar z 2009 roku. #filmzantoniuszem
@marek_antoniusz: kurczę, widziałem to za dzieciaka. Czyli jakieś 50 lat temu :) Ale do dziś nie skojarzyłem, że on tam grał. No człowiek się ciągle czegoś uczy. Jak prezydęt.
Brakuje mi teraz konkretnych abstrakcyjnych parodii, totalnie jakby ten gatunek nagle umarł :/ Chociaż myślę, że w świecie poprawności politycznej to może i lepiej
Komentarze (35)
najlepsze
To był rok 1956, a ten film to Zakazana planeta.
Dla fana gatunku obowiązkowo do obejrzenia. Zestarzał się dość mocno, ale w tamtym czasie musiał robić ogromne wrażenie. Ówcześnie dobrą analogią do efektów i całej reszty (scenografia, reżyseria itd.) byłby Avatar z 2009 roku.
#filmzantoniuszem
Ale do dziś nie skojarzyłem, że on tam grał. No człowiek się ciągle czegoś uczy.
Jak prezydęt.
Przy okazji trafiłem na inny film z nim :
The Creature Wasn't Nice (1983)
https://www.youtube.com/watch?v=aV3IzLZlZg0
Chociaż myślę, że w świecie poprawności politycznej to może i lepiej