Ja przez taką właśnie 'konstrukcję' zapłaciłem kiedyś mandat- gliniarze się ustawili dalej i twierdzili, że to coś odwoływało wcześniejszą 70tkę, bo jest skrzyżowaniem. Ba, jak się pytałem, o jakie skrzyżowanie chodzi to kazali mi się wrócić 200 metrów i pooglądać. Uznałem, że widocznie coś przeoczyłem, nie poszedłem i mandat przyjąłem. Przejeżdżając tam kiedyś ponownie zobaczyłem, za co mi dali stówkę mandatu.
No ale tak się buduje drogi przecież, całego osiedla nie postawia w rok. U mnie kilka kal temu zrobili drogę a na jej końcu skrzyżowanie otoczone drzewami i trawnikami, teraz budują się na około bloki i drogi.
W Andrychowie jest podobnie, z tym że jest rondo i jedna z dróg odchodząca od niego kończy się tak samo. Taka jednak różnica, że zamiast ładnego lasku jest DOM. Tak, dom.
Rozwiązanie i u nas i tam jest bardzo proste - kiedyś w przyszłości będzie tam ciąg dalszy, z tym że jak to w Polsce bywa - nawet "nieduże" inwestycje buduje się etapami. W tym etapie przewidzieli już zjazd, z tym że
Komentarze (102)
najlepsze
Rozwiązanie i u nas i tam jest bardzo proste - kiedyś w przyszłości będzie tam ciąg dalszy, z tym że jak to w Polsce bywa - nawet "nieduże" inwestycje buduje się etapami. W tym etapie przewidzieli już zjazd, z tym że