Szeryfowi skończyły się hamulce
Audi A6 z 2003 roku, dobrze że nie musiał naprawdę hamować z powodu jakiejś niebezpiecznej sytuacji.

- #
- #
- #
- #
- 435
- Odpowiedz
Audi A6 z 2003 roku, dobrze że nie musiał naprawdę hamować z powodu jakiejś niebezpiecznej sytuacji.

Komentarze (435)
najlepsze
Widać, że nagrywający wyprzedza i nie ma jak zjechać.
Gdyby jeszcze chociaż ten szeryf miał sprawny samochód, ale nawet o hamulce nie potrafi zadbać. Te hamulce nie zużyły się przed chwilą. Już od dawna przy hamowaniu czuć i słychać zużycie, ale gość świadomie dalej jeździ.
Najtańsze klocki i tarcze to pewnie koszt kilkuset złotych. Jeśli brakuje kasy, to sam może je wymienić przy pomocy podstawowych narzędzi (pewnie
Oczywiście to w niczym nie usprawiedliwia kierowcy audi i jego niesprawnego samochodu.
Bezpieczeństwo? Panie, daj pan spokój.
Edit: dobra, było 114, ale "przypadkiem" zwolnił do 90 jak zobaczył że chłop do niego od tyłu dojeżdża i żeby tym 90km/h chwilę pojechać lewym pasem, a co! A później się trafia na frustrata i filmiki do netu. Dwóch
jechales 115, wyhamowales typa za soba do 95
on cie wyprzedzil i wyhamowal ciebie
remis 1:1, mozecie sobie przybic pione za rowny poziom intelektu.
nie wiem o co afera
90 - TIR'y
Dla mnie optymalna prędkość to 110-120, ale na autostradę to najgorsza z możliwych prędkości. TIR'y dla mnie za wolno a 140+ podjeżdża na metr od zderzaka, nagminnie.
Znowu jak sam jadę 140+ to mamy nadal, wyprzedzające się TIRy, autka cisnące 200+ gdzie nawet gdybym chciał zjechać na prawy pas bo mam 100-200m "przerwy" pomiędzy autami to znowu nie wjadę na
A że jakiś furiat za tobą miga światłami czy się niecierpliwi to jego sprawa. Niech
Teraz po prostu nie spieszy mi się tak bardzo. Średniej prędkości na trasie
Czy on na prawdę uważa, że ktokolwiek przejmuje się jego samochodem, jazdą, życiem i 2 sekundami, które straci?
Nikt mu nie będzie ustępował. Gamoń ma grzecznie jechać a jak nie to w końcu ktoś się upomni aby go ukarać.
Nie zjeżdżajcie takim gamoniom. Spokojnie i bezpiecznie wykonujcie swój manewr wyprzedzania. Dla mnie mrugnięcie światłami oznacza, że poczeka sobie dłużej niż by mógł, gdyby nie mrugał.