Polacy mniej otwarci na ukraińskie marki. Dlaczego nie chcemy ich już w sklepach
W ciągu ostatniego roku Polacy stali się mniej otwarci na obecność ukraińskich produktów na polskim rynku. Istotnie spadło też zainteresowanie obecnością produktów ukraińskich w polskich sklepach sieciowych - to wnioski z raportu Inquiry "Marki ukraińskie na polskim rynku 2023"
freedomseeker z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 14
Komentarze (14)
najlepsze
@odomdaphne5113:
Kwestia gustu, ale że ich słodycze smakują jak te z PRL to święta prawda. Kupiłem kiedyś pokaźny zestaw ich słodyczy i przekąsek i jedynymi produktami o zachodnim smaku były batoniki Roshen. Takie do bólu przewidywalne o najbardziej typowych proporcjach - czekolada, cukier, nadzienie - identyczne jak w produktach zachodnich korporacji. Ale już cukierki Leszczyna też
Chałwa słonecznikowa smakuje jakbyś wygrzebał obtoczoną w kurzu mysz z najciemniejszego kąta starej piwnicy. To nawet nie jest słodkie, jedna z najgorszych rzeczy jakie próbowałem. Smak gorzko-stęchły. 0/10.
@kyjgel: Osobiście bardzo lubię chałwę słonecznikową. Pierwszy raz ją jadłem (taką produkcji polskiej) kilka lat temu na Lubelszczyźnie. Uważam, że jeśli komuś ukraińska chałwa słonecznikowa smakuje tak jak napisałeś, to chałwa sezamowa smakuje mu pewnie jak kurz z cukrem. ¯\(ツ)/¯
Ale najlepsze - alko!
Brandy/koniaczki to rewelacja!
Nom, piwa też spoko.