Dlaczego alkohol jest legalny, a psychodeliki nie ?
Odpowiedź w znalezisku. Natknąłem się na te przemyślenia podczas czytania tripów na neurogroove.
Sonet z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 167
Odpowiedź w znalezisku. Natknąłem się na te przemyślenia podczas czytania tripów na neurogroove.
Sonet z
Komentarze (167)
najlepsze
Jak nie masz w głowie, to w aptece też mądrości nie kupisz.
Prawda jest taka, że po prostu politycy za młodu pili alkohol, a środków uważanych za narkotyki nie brali. Co obce jest złe.
Nowe pokolenie nic nie zmienia, bo stare pokolenie urobiło opinię społeczeństwa (czyli części nowych polityków też) na temat narkotyków.
I tak to się kręci. Irracjonalne, jak człowiek
Już ja widzę tę próbę legalizacji marihuany przez tuska. Prawicowcy zaczęli by go atakować o próbę "zaćpania narodu" (ziemkiewicz by wręcz orgazmu od tego tematu dostał), ludzie śmialiby się, że chce mieć społeczeństwo "ćpunów" niezdolnych do oceny kiepskiej sytuacji państwa, masa posłów z po wyraziła by sprzeciw...
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić
im mniej rozumiesz, tym im to bardziej jest na rękę
to nie teoria spisku Mela Gibsona
to realia rynku, którego nie możesz pokonać
Don Kichot stracił zdrowie na tej walce
dlatego pieprzyć wiatraki, jestem Sancho Pansa z dystansem
i nawet jeśli nonsensem otoczony
masz świadomość i rozum, a to recepta by być wolnym
Co go skłania? Hmm. niech pomyślę...hm. smakuje mu ? Lubi być pijany? Tak to pasuje. Alkohol jest sam w sobie przyczyną. I chyba urodziłeś się w cudownym domu, bo myślisz że pijany ojciec się tylko przewraca. Przewraca to świat ludzi naokoło do góry nogami.
"To z filmu <>, polecam. Dość zdziwił mnie ten film, bo po tytule i telewizji myślałem, że to będzie znów program o szatanie wcielonym."
Bo oryginalny tytuł to po prostu "Inside LSD", a to piekło zostało dodane przez tłumacza, najwyraźniej dla ubarwienia. To tak samo jak z "Egzorcyzmami Dorothy Mills", w oryginale - "Dorothy Mills". Ludzie się oburzali, że żadnych egzorcyzmów tam nie było.
Psychodeliczne "nieszablonowe myślenie" (przynajmniej u mnie) pomaga w odbiorze sztuki, a nie w krytycznym myśleniu, do którego potrzeba inteligencji.
Moim zdaniem ukierunkowane używanie psychodelików pomaga w nieszablonowym myśleniu. Pozwala trochę inaczej patrzeć na otaczający świat.