Państwo zawiniło, podatnik krąży po sądach od 23 lat.

Za zniszczenie firmy byłego dealera Seata z Wrocławia biegły oszacował, że państwo może zapłacić nawet 162 mln zł. W 2000 r. aresztowany, wypuszczony po ponad dwóch tygodniach mógł już tylko popatrzeć na salon samochodowy opróżniony z samochodów i wyposażenia. Banki przystąpiły do windykacji.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 41
Komentarze (41)
najlepsze
Państwo polskie pod rządami takich wykwitów jak SLD, PO czy PiS nie działało i nie działa z myślą o
@badsector: no ale czemu tu się dziwić, skoro widziałem komentarz jakiegoś śmiecia na wykopie, który się pytał o to jakie niby są korzyści dla przeciętnego obywatela z uproszczenia przepisów. No ręce opadają.
Czyli ci sędziowie powinni być usunięci z zawodu bo to dowód na stronniczość sądu (działanie na rzecz państwa, a nie zgodnie z prawem) i to oni powinni zapłacić te odszkodowania.
@caveflacon: to jest oficjalna wykładnia u nas, obywatel nie może za bardzo zarobić na odszkodowaniu, bo by się świat zawalił.
Mój ojciec za rok internowania dostał 120 tysięcy.
Jakieś 13zł za godzinę, to mniej niż minimalna ¯\(ツ)/¯
Tak samo jest ze "slepakami" - zabic tez mozna tylko trzeba stac blisko (chyba starzy pogromcy mitow mieli o tym odcinek z metrazem)
PS Jestesmy rozbrojeni, bo wiekszosc spoleczenstwa kombinuje jak przezyc od 10 do 10 lub #!$%@? jak dzika, by miec 1-2k wiecej na miesiac. Majac to na uwadze oraz realny koszt bronii