Policjantka domaga się 2 mln zł za mobbing i molestowanie seksualne w pracy.
"Co ty masz takie małe cycki?" - pytał dotykając piersi 39-letniej Karoliny pijany Wiesław J., jej dowódca w Samodzielnym Pododdziale Prewencji Policji w Legnicy. Łapał ją też za pośladki.
Kowal13 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 106
- Odpowiedz
Komentarze (106)
najlepsze
Mam ma nerwicę. Leczę się psychiatryczne. Biorę leki antydepresyjne i przeciwlękowe, bo boję się wyjść z domu, na zakupy
i poszła na ch.
przez ten czas sie podobalo a pozniej juz nie? o co kaman?
dlaczego po pierwszej sytuacji nie zglosila policji?
Sądy bardzo mocno bronią policjantów, w szczególności tych na wyższych stanowiskach. A że ona tam była płotką? To nic nie znaczy i można dojechać.
Zresztą, jak kiedyś się krzywo spojrzysz na policjanta, ten się na ciebie rzuci i cię pobije, to też będzie to twoja wina.
Bo z definicji mobbing, to nie jest jednorazowa akcja... Niestety, żeby coś zakwalifikować jako mobbing, to ofiara musi trochę wyczekać i udowodnić, że to było systematyczne