Poczta Polska mocno się zadłuża i wyprzedaje grunty
Państwowa spółka desperacko szuka pieniędzy - zastawiła warszawską sortownię, a wkrótce może wziąć kredyty pod kolejne strategiczne obiekty. Operator pozbywa się też atrakcyjnych nieruchomości.
juntek z- #
- 92
Komentarze (92)
najlepsze
Poczta nie jest utrzymywana z podatków, to mit.
Dotacja na pokrycie starty związanej ze świadczeniem usług powszechnych (coś takiego dostaję wszystkie poczty w całej Unii), wypłacana jest z funduszu solidarnościowego (o ile w ogóle dojdzie do wypłaty w danym roku, bo obliczenie ile wypłacić zajmuje nawet kilka lat), który finansowany jest ze środków wpłacanych przez głównie przez Pocztę Polską. Do tego dotacja w Polsce w przeciwieństwie do krajów zachodnich, nie
Jeżeli chodzi o fundusz, to było to zrobione celowo, aby nie musieć płacić z budżetu państwa.
Dokładnie w ustawie było coś takiego:
Art. 108. 1. Koszt netto jest finansowany z:
1) udziałów operatorów pocztowych objętych obowiązkiem udziału w dopłacie; (to właśnie jest ten fundusz solidarnościowy).
Natomiast za 2022 rok strata zostanie już pokryta z budżetu państwa (zmieniła się ustawa), o ile Komisja Europejska da zgodę (bez zgody z UE, PP
Teraz cały zarząd PP to podciołki partyjne. Jedyny wymóg to książeczka partyjna i wierność prezesowi i jego kotu.
A jeden z wcześniejszych zarządów wyleciał, bo chciał walczyć w sądzie o kasę z rządem (zapłata za przygotowanie wyborów kopertowych).
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.