Kupiłam bilet "bez widoku" na koncert na Narodowym. Jaka to była ściema
tl;dr Kupiłam bilet "bez widoku" i przez pierwszą połowę artykułu będę narzekać, że nic nie widziałam, a przez drugą połowę będę narzekać, że trzeba mieć niskie oczekiwania co do koncertów na Narodowym XD
denazyfikacja z- #
- #
- #
- #
- 5
- Odpowiedz
Komentarze (5)
najlepsze
Kupując bilet widać co jest już zajęte, gdzie będziemy stać, kierunek sceny i miejsce zespołu muzycznego.
Zamawiałem nie raz, zawsze mogłem wybrać miejsce biletu, widziałem jak daleko będę, pod jakim kątem do sceny.
Gównoburza bez podstaw i głupoty autorki
220zl aby patrzeć na rusztowanie dobry deal