Głód na piłkę jest olbrzymi w dużych aglomeracjach. Problem tylko z tym, że nie ma korporacji, które dźwigałby to sponsoringiem na akceptowalnym poziomie. Finansowanie opiera się za to na korupcyjnych schematach na styku państwa i samorządu. Po prostu jest bida względem większości rozwiniętych państw i to widać na boisku plus w marnej organizacji poza nim. Bo nie czarujmy się, nawet dużo biedniejsze kraje grają podobnie albo nawet lepiej.
Komentarze (1)
najlepsze