Google dało sobie pozwolenie na wykorzystanie WSZYSTKIEGO,co publikujesz w sieci
Google właśnie oznajmiło, że traktuje internet jak swój własny plac zabaw i rości sobie prawo do pozyskiwania wszystkich opublikowanych treści, w celu szkolenia swoich systemów AI, niezależnie czy autor wyraził zgodę, czy nie... Wciąż brak regulacji prawnych dla takich działań.
jestemjakijestem1212 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 179
Komentarze (179)
najlepsze
Jak komuś się to nie podoba to niech idzie z tym do sądu, jak się bardzo nie podoba to niech przeprowadza zamachy terrorystyczne.
Poza tym co to za AI, skoro nie rozróżnia dzieł chronionych prawem autorskim czy w domenie publicznej. Żenada.
W dodatku na półmetku są przepisy o AI, które nakładają obowiązki na twórców systemów opartych o AI. Jeśli Google chciałoby
Wrzucam nasze dwie krótkie analizy, dlaczego sztuczna inteligencja, a szczególnie generatywna AI podpada pod prawo (i pod RODO - chęć zbadania tego tematu miał np. włoski urząd ochrony danych)
https://panoptykon.org/chatgpt-czyli-sztuczna-inteligencja-w-twoim-domu-czas-na-regulacje
Nie dla ciebie, "misiaku", bo wiem, że wstałeś lewą nogą, ale może ktoś chciałby przeczytać.
Dorzucam też analizę po głosowaniu nad AI Act w Parlamencie Europejskim: https://panoptykon.org/akt-o-uslugach-cyfrowych-po-glosowaniu-w-europarlamencie
To prawo jest "na półmetku", ponieważ brzmienie