Plażowiczom puszczają nerwy. "Nie chcemy takich widoków"
"Przechodziłam z synkiem obok wodnego placu zabaw. Maluch bardzo chciał się kąpać. Nie miałam dla niego stroju i nie chciałam, żeby zmoczył ubranko, więc pozwoliłam mu bawić się na golasa".
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
- Odpowiedz
Komentarze (7)
najlepsze
@wykopyrek:
Tak dokładnie było, tylko teraz jest moda na #!$%@? się o absolutnie wszystko i do każdego to i w tym wypadku nawet dzieciakom się oberwało. Odnoszę wrażenie, że kiedyś nie było tyle jadu między ludźmi a teraz każdy każdego traktuje jako wroga, który chce mu coś zabrać (nie tylko rzeczy materialne ale też święty spokój, ciszę, ładne widoczki).
Sprowadzają się
#pdk
@Basiura89: Są obciachowymi uczuciami zahamowanej osoby z wyparciami seksualnymi. A jeżeli ktoś czuje "zażenowanie" przy nagich dzieciach może oznaczać to zdecydowanie więcej. Dorosły i dojrzały emocjonalnie człowiek na widok małego golasa powinien odczuwać dokładnie nic więcej niż na widok dziecka ubranego.