Oddziel wydatki stałe od zmiennych.
Ile wydajesz na rachunki? Mniej więcej tyle samo – nie da się skorzystać z 80% czynszu czy zapłacić 95% raty. Jednak cała reszta jest mocno ruchoma – na jedzenie można wydawać 600zł miesięcznie, tygodniowo a nawet zapłacić tyle za jeden posiłek dla jednej osoby w jakiejś lepszej restauracji.
Na początek trzeba policzyć to, co jest często najdroższe z wydatków zmiennych – dojazdy do pracy oraz utrzymanie auta. Jeśli koszty paliwa rocznie wynoszą cię powyżej 4000zł to powinieneś bez zastanowienia przejść na LPG+ - nawet jeśli musisz sprzedać auto i kupić takie, w którym można zainstalować gaz. Naprawy również powinny zamykać się w 4000zł/rok a najlepiej nie przekraczać 2000 – jeśli ładujesz więcej, zmień auto na „tańsze”.
Koleje jest jedzenie – powinno się kupować rzeczy… Dobre. Jedzenie ma być zdrowe, następnie smaczne a cena jest dopiero na końcu. Problemem jest to, że kupujemy dużo za dużo – Polacy to grubaski więc każdy z nas mógłby z miejsca kupować o 20% mniej, dodatkowo każdy z nas coś wyrzuca „bo się popsuło” – jeśli będziemy lepiej planować zakupy i dokładniej patrzeć na daty ważności, to możemy zaoszczędzić na jedzeniu nawet 30%.
Są dwa rodzaje jedzenia – aby się najeść i „dla przyjemności” – to drugie jest często skrajnie niezdrowe. Rezygnacja ze słodzonych napoi, słonych przekąsek, słodyczy, fastfoodów i „piwka przed snem” nie tylko pozwoli zaoszczędzić setki złotych miesięcznie, ale też znacznie poprawi twój stan zdrowia. Przykładowo zestaw „1 piwo i mała paczka chrupek” dziennie kosztuje nas 250-400zł miesięcznie… A to już jest pieniądz.
Prócz zakupów spożywczych mamy też całą resztę „konsumpcjonizmu” – tutaj również należy kierować się zasadą: tylko potrzebne i dobrej jakości. Ilość „chińskiego gówna” która zalewa Polskę jest wręcz ogromna – a 99% z tych rzeczy jest albo zbędna, albo szybko się psuje i trzeba wyrzucić – a każda taka rzecz, która „była badziewiem i wyrzuciłem” to nie tylko nasze pieniądze, ale też i czas jaki poświęciliśmy chociażby na jej zakup i rozpakowanie.
To tyle – wszelkie pytania/sugestie proszę dać w komentarzu.
Komentarze (24)
najlepsze
Przykładowo u mnie "podstawa życia" wynosi 30% zarobków - dzięki temu pozostałe 70% mogę wydawać na figurki postaci z anime i klocki lego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: x_gsc94424_c
PobierzJa płacę 24zl za 100km - moi koledzy 55zl.
Masz 30zl na 100km - przy 10kk zwraca się koszt instalacji, ale i tak jak zrobisz 5 lat na LPG to masz 15k PLN w kieszeni i dorzucasz koszt instalacji przy sprzedaży...
Już kilka razy tak robiłem to wiem.
Jak na zdrowe i smaczne brakuje pieniędzy, to cena przesuwa się na sam początek.
Takie generalizacje nie dodają tekstowi wiarygodności.
Przy siedmiokrotnym zmniejszeniu ilości jedzenia - w rozważanym przykładzie z 700 do 100 gramów dziennie? Powodzenia w balansowaniu.
Parówki czy czekolada to nie jest najtańsze jedzenie.
Czepiam się uparcie tego absurdalnego moim zdaniem stwierdzenia::
Jeżeli
To 7-1 to przesada xD
Na pewno da się zamiast 7 kupić 5 i się najeść (ale nie tyle, aby się roztyć).
Nie trzeba rezygnować z ulubionej przekąski, wystarczy za nią nie przepłacać.
Zazwyczaj jest tak że przygotowanie czegoś samodzielnie w domu jest 15-20 razy tańsze niż wersja ze sklepu, co więcej samodzielnie zrobisz swoją ulubioną przekąskę z lepszych i