Za PRL nawet klasyczną starówkę obudowywano estetyką socrealizmu. Oto efekt
Pyskowice. Na Śląsku. Ktoś wziął stare miasto i dobudował do niego - a właściwie zbudował obok - nowe. Radośnie dostosowując się do obowiązującej estetyki socrealizmu. W latach 50. XX wieku inaczej być nie mogło. A w kolejnej epoce dorzucił żelbetowe bloki. Czy to się da polubić?
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
Komentarze (11)
najlepsze
https://www.google.com/maps/@51.1109394,17.0382488,3a,75y,252.31h,98.25t/data=!3m6!1e1!3m4!1sU5gF5buw5LbKlhA1dPymug!2e0!7i13312!8i6656
PS. w planach komunistów tak miał też wyglądać wrocławski rynek.
A najgorszy przykład był w Toruniu. Betonowa restauracja w ruinach goryckiego zamku. W Warszawie wokół Nowego Miasta też swoje zrobili.
W Warszawie planowali jeszcze jedną rzecz. W czasie odbudowy rynku Starego Miasta postanowiono nie odbydować strony od Wisły.
Czekam na opis na przykład Czeladzi I przeoraniu połowy starego miasta bo przecież cztery pasy to nowoczesność. To dopiero był pomysł komunistów!
Komentarz usunięty przez moderatora