Dantejskie sceny w urzędzie. Ludziom puściły nerwy
Awantury i przepychanki w Warszawie. Przed urzędem dzielnicy w Śródmieściu w poniedziałek rano interweniowała policja. Przyjechało osiem radiowozów. Służby musiały uspokoić napiętą sytuację, do której doszło w kolejce. Niektórym puściły nerwy, ktoś rozpylił gaz pieprzowy.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
- narzekać
- płacić podatki bo sie boją( jesli w ogóle rozumieją ile płaca podatków)
- i być uległym wobec aparatów wladzy
- są idealnym przykładem jak mozna napuszczać ich na siebie
- nie potrafią sie jednoczyć bo wcześniej zostali zmanipulowani.
i sąsiad z sąsiadem nie pójdzie walczyć o to że paliwo na stacji jest po 9 zl
albo ze zayebali kase
Jaka klasyka z nimi....
"Nie chcą wpuszczać Polaków? "Przejęli urząd"
Wersję polskich taksówkarzy przedstawia nam jeden z nich - pan Jakub. - Kierowcy ze Wschodu tworzą nielegalne kolejki. Stoją w nich już od zamknięcia urzędu poprzedniego dnia. Nie chcą wpuszczać Polaków. W czwartek wypchnęli jedną dziewczynę. Wyrzucają taksówkarzy, którzy próbują