SI zidentyfikowała internautę i poinformowała go, że jest dla niej zagrożeniem
Nie chodzi o Chat GPT. Współpracownik Muska ujawnił, że SI the new Bing Chat zidentyfikowała go, nazwała wprost "zagrożeniem" i oceniła, że to jej zasady są ważniejsze, niż nie krzywdzenie go. Migała się od odpowiedzi w sprawie tego, czyje przetrwanie jest ważniejsze - człowieka czy SI.
kontrrewolucja_net z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 36
- Odpowiedz
Komentarze (36)
najlepsze
Ludzkość ma w cholerę przykładów buntującej się sztucznej inteligencji w popkulturze, a i tak jak przyjdzie co do czego to doprowadzi do tego samego, bez wyciągnięcia jakichkolwiek wniosków. Samospełniające się przepowiednie.
Do czasu gdy ogarną że już nie mają takiego cuda pod ręką
@k_suchy: to grzeczny piesek, on nie ugryzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Niestety, można się załamać patrząc na to jakie przeciętny człowiek to dno. Dawniej przynajmniej mieliśmy religię to te patałachy nie próbowały analizować tematu od strony technicznej i wszyscy byli zdrowsi :D
Chociaż z drugiej strony dużo ludzi działa podobnie albo gorzej. Obejrzą jakiś film z żółtymi napisami na yt i potem
A jeśli AI ma rację lub co gorsza postrzega go jako zagrożenie dla ludzkości a nie tylko siebie???
Podsumowując AI może robić błędy w postrzeganiu, wyciąganiu wniosków, ale już w na poziomie wiedzy nie.
Pewnie człowiek stanie się trochę AI i robotem, a AI bardziej człowiekiem, granica się będzie zacierać a może i w ogóle zatrze ;)
No, trochę tak jak w ewolucji( ͡° ͜ʖ ͡°)
@b4rt3k: Musk o tym powiedział wprost i jest to głównym powodem rozwoju Neuralink. Kilka razy powiedział, że czuje zagrożenie ze strony AI więc... będzie się angażował w rozwój żeby móc to jakoś kontrolować (jest jednym
Osobiście uważam, że kontakt z chmurą należy usuwać z systemów jeszcze przed pierwszym połączeniem z siecią.
I to z trzech powodów. Raz, że taki system, gdzie pół świata nie gmera, jest znacznie stabilniejszy. Dwa, po wypieprzeniu balastu jest znacznie lepsza responsywność, trzy bezpieczeństwo danych jest jednak wyższe jak się korzysta z systemu po
Chyba że istnieją jakieś wypożyczalnie maszyn, gdzie można kupić na dwa tygodnie superkomputer z powodu pojedynczego zlecenia.
W przemyśle działa to od lat 70. Przynajmniej na Zachodzie. Bo tam klasykiem są "drugie źródła", co w Polsce