J.K. Ardanowski: Byliśmy mamieni, że zboże, które napływa z Ukrainy do Pols
- Okazuje się, że ani my nie mamy sprawnych możliwości transportu ukraińskiego zboża do portów, bo nabrzeża są w użytkowaniu firm zagranicznych, ani nie zastosowano żadnych mechanizmów kontrolnych, jeśli chodzi o zboże tranzytowe. Podjęto nawet decyzję o dopuszczeniu importu
S.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 58
- Odpowiedz
Komentarze (58)
najlepsze
Nagle dowiedział się, że nie mamy możliwości logistycznych aby to zboże wywieźć..
Nikt nie mógł przypuszczać, że firmy hodujące trzodę będą kupować tanie zboże ukraińskie, a wtedy nie będą zainteresowane polskim...
Ręce opadają, jak się takiego tłuka słucha...
W Gdyni jest Bałtycki Terminal Zbożowy, OT port Gdynia, Hess i Speed. Z tych spółek OT port i speed są polskimi firmami. BTZ wygląda że też jest firma w której podmioty polskie zarządzają. Ardanowski....
Problem jest w przepustowości kolei
Dziś się obudzili. I co do tego nieudacznictwa ma własność nabrzeży. Problem polega na tym ze się to zborze w Polsce rozpływa.
Rząd PIS wprowadza program wywozu przez Polskę zboża i okazuje się że wcale to nigdzie nie wyjeżdża co za zaskoczenie. Winny jest oczywiście kapitał zagraniczny który nie chce robić
To przecież NIEMOŻLIWE.
Bo jak wiemy, nic co ukraińskie nie wpłynęłoby nigdy negatywnie na nas w jakikolwiek sposób, a już zwłaszcza nie pogorszyłoby sytuacji naszych rolników!
A już na pewno nie dopuściliby do tego mężowie stanu z RZĄDU PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI. O nie. Tak mogą tylko mówić KREMLOWSKIE BOTY, WON ZA DON ONUCE 111!!!!!!ONE!!!1111
Komentarz usunięty przez autora