Ciekawe, że zawsze zamykają się najbardziej znane, najstarsze i zawsze kultowe sklepy, piekarnie i pizzerie.
A jak się przyjrzeć bliżej, to właściciele już wieku emerytalnym, a sama firma od lat bez żadnych inwestycji w maszyny, czy wystrój wnętrza, działająca na granicy opłacalności i lekka zawierucha kładzie na łopatki.
@IvanBarazniew: to fakt, ale to nie chodzi o jakosc produktow- raczej o sposob ich pozyskiwania i dystrybucja. Wieksze sieci skupuja wieksze ilosci, co napewno wychodzi taniej i maja wtedy szanse na tansza dystrybucje. Teraz jesli chodzi o prywatne sklepy, czy cokolwiek ( piekarnie ect etc ) to napewno przetrwaja takie ktore serwuja swoje wlasne wyroby w dosc przyzwoitych cenach.
Nie jest to prawda. Żabka ma akurat specyficzny model biznesowy, w którym franczyzobiorca bierze na mordę straty firmy w postaci długu. To jest fatalny przykład właśnie z tego pow
@vrNFWrUew3D4Rgz: To jest właśnie bardzo dobry przykład. Jakbyś się przejechał po Polsce powiatowej to byś szybko zauważył, że nawet na zabitych dechami wiochach zaczynaja dominować sieciówki (franczyzy). Posiadanie własnych sklepów to nie jedyny model działania sieci a franszyza wykorzystuje znajomość lokalnego rynku
Najstarsza pizzeria w Warszawie działała od 1990? Trochę jestem zaskoczony, bo dla porównania najstarsza pizzeria w Szczecinie (Piccolo) działa od 1978.
@xaviivax: miasta portowe zawsze są specyficzne pod względem nowinek i kuchni. Teraz wszystko szybciej się rozchodzi, ale za PRL Gdańsk, Szczecin, Gdynia, Świnoujście to byly pod względem dostępności pewnych rzeczy inne światy
Poprosiliśmy o komentarz prezesa Kaczyńskiego: "Jeżeli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności w takich warunkach, tzn. że się do niej nie nadaje"
Komentarze (27)
najlepsze
A jak się przyjrzeć bliżej, to właściciele już wieku emerytalnym, a sama firma od lat bez żadnych inwestycji w maszyny, czy wystrój wnętrza, działająca na granicy opłacalności i lekka zawierucha kładzie na łopatki.
@vrNFWrUew3D4Rgz: To jest właśnie bardzo dobry przykład. Jakbyś się przejechał po Polsce powiatowej to byś szybko zauważył, że nawet na zabitych dechami wiochach zaczynaja dominować sieciówki (franczyzy). Posiadanie własnych sklepów to nie jedyny model działania sieci a franszyza wykorzystuje znajomość lokalnego rynku
No i podróżować tylko w snach.
W sumie to jest taki buzzword.
"Jeżeli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności w takich warunkach, tzn. że się do niej nie nadaje"
@Kresse: Mądry ten kot, jednym zdaniem skomentował upadającą pizzerię oraz dostępność kopalnych surowców energetycznych na polskim rynku.