Japonia podnosi stopień awarii w elektrowni Fukushima do 7 w 7 stopniowej skali.
Operator elektroni TEPCO wyraził obawę, że emisja substancji radioaktywnych może przewyższyć emisję z elektrowni w Czarnobylu w 1986 r, władze uspokajają, jednak sytuacja jest bardzo trudna.
frastrat z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 79
Komentarze (79)
najlepsze
nie ma czegoś takiego jak kombinezon przeciwpromienny !
Swoją drogę Czarnobyl też nie był AŻ taką katastrofą, tysięcy ofiar nigdy nie potwierdzono, a w wypadku Fukushimy nie było wybuchu.
"skąd więc to promieniowanie, bo rozumiem że skoro kociołek cały, pręty siedzą w środku to i promieniowania być nie powinno. ta woda co to chłodzi się wylała czy cuś?"
Tak, woda opuszcza reaktor, aby iść na turbiny, jednak jest ona dużo mniejszym zagrożeniem dla
Wybuch reaktora to rozerwanie tej "skorupy" w której znajdują się pręty paliwowe, mogłoby to nastąpić gdyby nie zadziałały zawory bezpieczeństwa i wodór zamiast wydostawać się z niego gromadził by się w środku. Jak na razie wybuchy następowały poza komorą reaktora co - paradoksalnie - szczęśliwie oznacza, że zawory bezpieczeństwa nadal działają.
http://www.gammavo.dotdenial.org/
nie działa już od dwóch tygodni. Trochę to zastanawiające.
Działa też http://radioaktywnosc.umcs.lublin.pl/ oraz http://clor.waw.pl/
Poza tym masz: http://www.clor.waw.pl/
Bardzo ciekawy choć obszerny artykuł obrazujący skutki takiego promieniowania.
Idiots from Poland również :(
Masz rację, tu bardziej pasuje "Morons".
Podniesienie tych norm dziesięciokrotnie to tak jakbyś wyszczał się do oceanu. Wartość dalej jest tak mała, że większy wpływ będzie
10 razy gorzej jak niż w Czarnobylu?
W dupie byleś, g---o widziałeś.