Kolejna metaanaliza mówi o nieskuteczności maseczek [ENG]
Analiza 78 randomizowanych badań klinicznych (RCT). Noszenie masek w społeczeństwie prawdopodobnie ma niewielki lub żaden wpływ na wynik choroby grypopodobnej/podobnej do COVID-19 w porównaniu z nienoszeniem masek, podobnie w przypadku laboratoryjnego potwierdzenia grypy/SARS-CoV-2. Tłum. w kom.
Richyrich z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 159
Komentarze (159)
najlepsze
Maseczka chirurgiczna używana wielokrotnie, przez wiele dni, powoduje więcej szkody niż pożytku. Podobnie jak i z lepszymi maseczkami. Poza tym mnóstwo ludzi zakładało maseczki zostawiając nos odkryty, albo w ogóle trzymało je pod brodą, naciągając tylko, jak na horyzoncie pojawiła się policja/ochrona. Więc jak to miało działać?
Było wiele badań laboratoryjnych potwierdzających, że noszenie maseczek przez osoby zakażone ogranicza znacząco rozpraszanie patogenów
@chryzopraz: Czyli co, nosić 50 masek dziennie, wtedy będzie OK?
Jak się nie nosi albo nosi byle jak to nie działają.
Czyli ponieważ ludzie nie potraią albo nie chcą używać masek to jedyną skuteczną metodą jest izolacja.
Pamiętajcie o tym dzieci jak za parę miesięcy czy lat wewoluuje wariant covida z 20% śmiertelnością.
@scotty79: Szur szur. Czapeczki zapomniałeś.
@scotty79: Izolacja była tak skuteczną metodą że nie miałem ani jednej, jak byłem chory to się nigdzie nie zgłaszałem aby się właśnie w domu nie zamknąć tylko normalnie sobie chodziłem po dworzu i sklepach.
@scotty79: Nie ma na
czemu ludzie popierający cały covidowy cyrk tak dużo mówią o WIERZE?
uwierz w naukę
uwierz ekspertom
uwierz lekarzom
uwierz politykom
tysiące lekarzy na całym świecie nie może się mylić...
ten cały cyrk to chyba religia jakaś :)
@singollo: przecież to będzie latać po całym pokoju.
Ja dzięki maseczce antysmogowej i antywirusowej noszonej w czasie pandemii wszędzie, pierwszy raz od dawna przez całe dwa lata nie złapałem żadnej infekcji górnych dróg oddechowych. Samo to dla mnie jest wystarczającym dowodem by w skupiskach ludzi w