W skali galaktyki najlepiej się nie wychylać
Skoro istnieje wiele planet, na których warunki są przynajmniej podobne do ziemskich, dlaczego nie nawiązaliśmy jeszcze kontaktu z żadnymi zielonymi ludzikami? Adrian Kent z Perimeter Institute w Ontario ma nowe wyjaśnienie....
wszyscy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 106
Komentarze (106)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/353965/stephen-hawking-o-kontakcie-z-obcymi/
Albo różne cywilizacje prędzej czy później wybijają się do nogi, albo opracowywują metody komunikacji nieznane dla nas (i vice versa) albo istnieje w galaktyce jakiś ONZ chroniący małe ciemne planetki. A może wolą religię zamiast technologii? Każda z teorii może być dobra. Pewności nie mamy do póki ktoś do nas nie przyleci i nam nie powie, albo sami opracujemy
A nasz tak bardzo pokojowy wiek XX to co, pies?
1. Szanse na wystąpienie życia w formie ameby są niesłychanie małe, potem to życie musi się rozwinąć do czegoś więcej. Dopiero po tysiącach przypadków, gdy możliwe jest zakończenie życia (asteroidy itd.) jest jakieś inteligentne życie, które nie może się samo unicestwić. Długość istnienia ludzi w stosunku do życia ogółem to jak 2 s w stosunku do doby.
2. We wszechświecie są naprawdę OGROMNE odległości. Lecąc prawie z prędkością światła, co
na jutubcu jest gdzieś film o takim kolesiu co dziwnie gada i dużo mówi w stylu "ummm" "aaaaaaa" oi takie tam podobne, to zdanie jest nie prawdziwe że nie było kontaktu.
http://www.youtube.com/watch?v=50VZDDpStdY