Haha, no właśnie jeden taki "związek" z hukiem rozpadł się w mojej firmie. A takie zakochane były, wyjechały za granicę na inseminację, niby wzięły ślub, bo chwaliły się obrączkami i mają to samo nazwisko. Na każdą firmową imprezę zabierały że sobą dziecko. I co? Ta która robiła za faceta, po publicznym wypraniu brudów zabrała zabawki i poszła w siną dal. Biedny ten dawca nasienia.
@titus1: A pary hetero się z hukiem nie rozstają? I co ma do tego (pewnie anonimowy) dawca nasienia? Można współczuć dzieciakowi, ale u mnie w firmie mniej więcej połowa małżeństw się rozpadła lub dzieci są wychowywane w konkubinacie. Takie życie w XXI wieku.
@100anna1: no właśnie nie, było jakiś krzywych akcji pośród par hetero. Te dwie czuły się jak w reality show, ich uczucie było na pokaz. Nawet w ślinę musiały lecieć publicznie.
Komentarze (32)
najlepsze
Można współczuć dzieciakowi, ale u mnie w firmie mniej więcej połowa małżeństw się rozpadła lub dzieci są wychowywane w konkubinacie. Takie życie w XXI wieku.
@Dadas77: 2m chłopiec to co najwyżej może popatrzeć jak prawdziwy 3m mężczyzna rozmawia z kobietą.