@Radus: czytałem kiedyś że w byłych krajach komunistycznych ten wskaźnik tak wygląda bo młodzi ludzie staraja się osiągnąć co najmniej taki sam status jak ich rodzice w ich wieku. Tyle, że tata po wojsku zatrudnił się w fabryce i dostał mieszkanie,a oni co najwyżej mogą dostać podwyżkę czynszu za najmowaną klitę
@SzwagierPrezydenta: a bardzo możliwe, do tego wschodni wizerunek "twardego faceta" który ma nie mówić o uczuciach, radzić sobie może kieliszką lub liną w stodole i taki efekt.
#!$%@? prawda, z moją obecną o mało nie zerwaliśmy przez to, że nie rozmawialiśmy, nie opowiadałem jej o problemach - zwyczajnie nie mogła mnie zrozumieć. Teraz nadal nie wie wszystkiego, ale wie bardzo dużo, natomiast wie też, że nie jej sprawą jest rozwiązywanie problemów. Po prostu wie i rozumie co się dzieje i patrzy na mnie jak na bohatera, bo ogarniam życie.
Mówienie różowej o odczuciach i problemach, a bycie miękką fają
@cyberchosnek: Twój wyjątek tylko potwierdza regułę. Gadajcie z babami o uczuciach, najlepiej jeszcze się rozpłaczcie to na pewno będzie Was szanować. Od płakania w ramie to ona ma przyjaciółkę, nie Ciebie.
Gadajcie z babami o uczuciach, najlepiej jeszcze się rozpłaczcie to na pewno będzie Was szanować.
Problem jest taki, że pseudoalfy/sigmy i inne srigmy przegrywy nie rozumieją różnicy między rozmową i otwartością, a byciem miękką fają o czym wspomniałem. Większość z was ani nie wyrywała fajnych dziewczyn, ani nie jest w udanym związku, jesteście natomiast pierwsi do radzenia innym.
Jeśli jesteś wyjątkiem od tego co powiedziałem to jedynie potwierdzasz regułę (
Mądrości życiowe araba z Dubaju nagrywającego się w pokoju hotelowym, w samym szlafroku i złotym łańcuchu. Ktoś go zaskoczył z kamerą, czy tak się celowo wystroił? I jeszcze plecie te banały, jakby wszystko w życiu było tak proste i oczywiste.
@Oushi: Nie ma znaczenia, kto jak wyglada, w co sie ubral itp. Liczy sie prawda. Albo ma racje, albo nie. Po kiego sie skupiasz na jego wygladzie? Jakby ubral garnitur i ksiazki z tylu to jego slowa stalyby sie bardziej prawdziwe? Dziecinada.
@Oushi: Duzo piszesz i nic nie piszesz. Napisz, dlaczego ma / nie ma racji, a nie walisz jakies frazesy... Rownie dobrze ja napisze idac Twoim tokiem rozumowania: koles ma popularnego jutuba, a Ty jestes anon-wykopkiem, wiec jego racja jest lepsza niz Twoja xD
Opowiedziec wam historię mojej milosci i bylego malzenstwa? Kiedys bylem choleryczny, energicznym czlowiekiem, zywiołowy i wesoły.
Zacząłem miec pewne problemy w pracy, chodziło o pomijanie przy sciezce kariery, bo kumoterstwo ostro. Przełożeni sprzyjali temu kumoterstwu, a ja mimo wypruwania z siebie flaków, nie miałem zaszczytu zasłuzenia na zasrany awans (wojsko here) kryzys pogłębiał się, bo widziałem ludzi, ktorych uznałby kazdy za ułomnych, pną się po drabince, a ja stoję w miejscu- mimo
ktora tylko „brała”, czerpała energię, ale nigdy w drugą stronę. Tzn gdy ja byłem dynamiczny, pozytywny, to owszem- ona tez, ale gdy ja mialem swoj kryzys, to ona go jeszcze pogłębiała.
Jest tutaj tylko lekko zarysowany pewien dość istotny problem. Kobiecy pociąg jest ulotny, wymieniony w filmie jest zaledwie jeden z kilkunastu czynników :) "Druga połówka" w pewnym (najmniej oczekiwanym) momencie powie: "już mnie nie pociągasz, nie ma już tego czegoś, chyba przestałam Cię 'kochać', nie mogę żyć w kłamstwie, żegnaj" - ciężko zatem dalekosiężnie planować ... Nie buduję fundamentów na relacjach seksualnych, bo one są ulotne. Czasami trwa to pół roku, rok,
Komentarze (488)
najlepsze
A potem nasłuchają się takich mądrości i mamy efekt jak na tej mapce.
Mówienie różowej o odczuciach i problemach, a bycie miękką fają
Problem jest taki, że pseudoalfy/sigmy i inne srigmy przegrywy nie rozumieją różnicy między rozmową i otwartością, a byciem miękką fają o czym wspomniałem. Większość z was ani nie wyrywała fajnych dziewczyn, ani nie jest w udanym związku, jesteście natomiast pierwsi do radzenia innym.
Jeśli jesteś wyjątkiem od tego co powiedziałem to jedynie potwierdzasz regułę (
Liczy sie prawda.
Albo ma racje, albo nie.
Po kiego sie skupiasz na jego wygladzie?
Jakby ubral garnitur i ksiazki z tylu to jego slowa stalyby sie bardziej prawdziwe?
Dziecinada.
Napisz, dlaczego ma / nie ma racji, a nie walisz jakies frazesy...
Rownie dobrze ja napisze idac Twoim tokiem rozumowania: koles ma popularnego jutuba, a Ty jestes anon-wykopkiem, wiec jego racja jest lepsza niz Twoja xD
Kiedys bylem choleryczny, energicznym czlowiekiem, zywiołowy i wesoły.
Zacząłem miec pewne problemy w pracy, chodziło o pomijanie przy sciezce kariery, bo kumoterstwo ostro. Przełożeni sprzyjali temu kumoterstwu, a ja mimo wypruwania z siebie flaków, nie miałem zaszczytu zasłuzenia na zasrany awans (wojsko here) kryzys pogłębiał się, bo widziałem ludzi, ktorych uznałby kazdy za ułomnych, pną się po drabince, a ja stoję w miejscu- mimo
@Czyste_Buty: Smutne bo dość powtarzalne :-/