Celem tych reform nie było reformowanie, tylko zapewnienie Nadprokuratorowi władzy mniej-więcej taką, jaką miał Beria w ZSRR - całkowita kontrola nad wymiarem sprawiedliwości = Ziobro decyduje kto jest winny, kto jest podejrzany, kto jest skazany. Moc decydowania o totalnej bezkarności "swoich" (czytaj: cementowanie ich lojalności), moc decydowania o oskarżaniu przeciwników politycznych o wszystko co se tylko wymyślisz, a więc wikłania ich w niekończące się serie cyrkowych "procesów" i "śledztw", całkowicie wykreślających ich
Tak to jest jak Płomienny Zbigniew ze swoimi kolegami zabierają się za coś czego nie potrafią. Po owocach ich poznacie.
A informatyzacja? ZUS się zinformatyzował, administracja skarbowa się zinformatyzowała, a sądy - sądy dale od lat 'nie da się'. Jak się zatrudnia ludzi którzy nic nie potrafią, no to i "się nie da" bo oni nie umieją.
Komentarze (36)
najlepsze
A informatyzacja? ZUS się zinformatyzował, administracja skarbowa się zinformatyzowała, a sądy - sądy dale od lat 'nie da się'. Jak się zatrudnia ludzi którzy nic nie potrafią, no to i "się nie da" bo oni nie umieją.