„Każdy chce zarobić”. Jak naprawdę wyglądają przedświąteczne zbiórki?
Prawdziwe wolontariuszki czy pobierające wynagrodzenie hostessy przebrane za aniołki? Sprawdziliśmy, jak naprawdę wyglądają przedświąteczne zbiórki i ile pieniędzy trafia do potrzebujących...
Beard z- #
- #
- #
- #
- 157
- Odpowiedz
Komentarze (157)
najlepsze
-Kaufland
-galeria handlowa (tutaj mam nachalne aniołki mające pretensje, że nie chcę pomóc^^)
-przed Lidlem
-przed Biedronkami
Często ci przed sklepami mają kamizelkę "Wolontariusz", a zbiórka nigdzie nie widnieje.
@antywojo: To tzw. donation shaming.
Tu humorystycznie u chłopaków z South Parku
@Tytanowy_Lucjan: Znane fundacje też robią wały. Np. fundacja "Maciuś"-swego czasu bardzo znana.
Jak pisze "Rzeczpospolita", w 2009 r. 5,1 mln zł z przychodów, czyli darowizn uzyskanych przez Fundację poszło głównie do szwajcarskiej spółki SAZ Dialog Europe AG,
Oczywiście "cały dochód" przeznaczony jest na cel statutowy, ale dochód to przychód (czyli to co trafi do puszek) minus koszty prowadzenia działalności.
A te koszty to już wynagrodzenia, biura, samochód służbowy dla prezesa itd.
W
Ostatnio chodzila u mnie po osiedlu ekipa z SOS Wioski dzieciece - w sumie misja calkiem spoko, ale jak sie sprawdzi finanse to okazuje sie ze 90% zbiorek pochlaniaja koszty... Mysle ze wiekszosc takich
Sama robota nie byla lekka gdy miałeś punkt na zewnątrz, na mrozie, ale szło wytrzymać. Najgorsi byli koordynatorzy, którzy wmawiali, że trzeba się uśmiechać, być do wszystkich miłym i wtedy to po prostu wszyscy
Komentarz usunięty przez moderatora