W poszukiwaniu prawie 10 tys osób jasnowidze nie pomogli choć w jednym przypadku
Osoby szukające zaginionych mówią, że jeszcze żaden jasnowidz nie pomógł. "Gdy widziałam tę szopkę byłam w szoku. Jackowski biegał jakby miał wizję a w rzeczywistości dzień wcześniej sama mu o wszystkim opowiadałam. Oprowadzałam, pokazywałam miejsca. Coś nieprawdopodobnego co ten człowiek wyprawiał"
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- 523
Komentarze (523)
najlepsze
Spójrz w lustro i zastanów się nad tym, gdzie się obecnie znajdujesz.
A teraz pomyśl gdzie mógłbyś być, gdybyś miał termomixa.
Puść jakieś proroctwo, jakieś spekulacje czy przepowiednie. Ludzie szczególnie w dzisiejszych czasach pod natłokiem spamu informacyjnego nie będą tego pamiętać nawet jutro. Gdy się sprawdzi, to przypomnisz o tym i będą szaleć za tobą jakiś mądry. Jeśli się nie sprawdzi, nikt nie będzie pamiętać, że coś mówiłeś.
Nie tylko jasnowidze, ale też wielu ekonomistów albo zwykłych śmieszków od komentowania wydarzeń na okrągło to robi. Czy będzie wielki krach i
Ich "jasnowidztwo" polegało na tanich przypuszczeniach typu "będzie wojna, albo nie będzie, ale może być.", czyli tyle ile jest w stanie wydedukować osoba, która ma jakieś elementarne pojęcie o geopolityce.
No wow, ciężko żeby ktoś z "bliskiego" otoczenia w ciągu roku nie miał kontaktu ze szpitalem, ci co chcą w to wierzyć - uwierzą i będą gadać jaka to wróżka jest świetna i jak dobrze przewiduje.
Całe to jasnowidzenie to przykrywka i otoczka. Ludzie chętniej odpowiadają na (często intymne i bardzo prywatne) pytania Jackowskiemu który robi szuruburu nad szklaną kulą i macha tym
@#!$%@?: skoro oni "jasno" widzą to jak widzą normalni ludzie?