Pracuje w państwówce i pamiętam, że jak PiS doszedł do władzy to były takie czystki, że nie tylko sam prezes poleciał ale wszyscy dyrektorzy i naczelnicy. Oczywiście stopniowo byli wymieniani, ale każdy już wiedział co go czeka i część sama uprzedziła fakty rzucając papierem bo nie chciało im się kopać. A Ci co się uparli i nie chcieli odejść za porozumieniem to dostali paragrafy i sprawy sądowe toczą się do tej pory.
państwówki źle prosperują, bo są niekonkurencyjne na rynku pracy + nie są rozliczane z efektów. Też pracowałem w miejscu, które utrzymywało się z publicznej kasy i jak się ktoś umiał zakolegować z kim trzeba to miał dobrze. A propos audytów, to u mnie były też "państwowe", ale zawsze się zapowiadali (żeby żarcie czekało) to się można było na luzie przygotować, dla pewności to kurator z rady
Co oni #!$%@? za prywatny folwark #!$%@? z tego kraju,za każdym razem jak myślę że bardziej bezczelna ta władza i skorumpowana nie może być to trafiam na taki kwiatek,kiedy to rozkradanie się #!$%@? skończy
Komentarze (214)
najlepsze
@style7: i będzie głosowała na Memcena ( ͡° ͜ʖ ͡°)
państwówki źle prosperują, bo są niekonkurencyjne na rynku pracy + nie są rozliczane z efektów. Też pracowałem w miejscu, które utrzymywało się z publicznej kasy i jak się ktoś umiał zakolegować z kim trzeba to miał dobrze. A propos audytów, to u mnie były też "państwowe", ale zawsze się zapowiadali (żeby żarcie czekało) to się można było na luzie przygotować, dla pewności to kurator z rady
właśnie po to pisowska stonka szła do polityki.