"Wielka Polska" Rafała Ziemkiewicza. Recenzja
Jednym z trwalszych efektów moich nierównych zmagań z łaciną w czasach licealnych, było przyswojenie wielu mitów i przypowieści zawartych w...
salon24_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 24
- Odpowiedz
Jednym z trwalszych efektów moich nierównych zmagań z łaciną w czasach licealnych, było przyswojenie wielu mitów i przypowieści zawartych w...
salon24_pl z
Komentarze (24)
najlepsze
Że co? Aleksander nic nie stworzył, nigdy nie było żadnego Imperium Aleksandra. Podbił co mógł i umarł. Jego następcy zaczęli się kłócić i zaraz podzielili się całym podbitym terytorium (bynajmniej nie pokojowo).
Co do samej książki, a raczej jej obrazu jaki wyłania się z owej recenzji: przeczytam z ciekawości jak się pojawi w bibliotece, może spróbuję zrozumieć Ziemkiewicza, a może przysporzy mi kontrargumentów. Dostrzegam
Wiadomo zresztą jak skończyło się
Rzecz jest oczywista-w roku 1938 Polska nie była postrzegana przez rząd Niemiec jako cel napaści wojskowej, ale jako sojusznik. I tak było jeszcze w styczniu, lutym i marcu 1939. I tak zresztą postrzegana nie tylko w Berlinie, ale też w Moskwie, Paryżu i Londynie.
To cytat 1.
Teraz już wiemy, dlaczego Anglia tak namiętnie na wiosnę 1939 zabiegała o sojusz z Polską. To
@dagom-e: niezły kur*a żart - poczytaj czym jest tzw „risercz ziemkiewiczowski” i zadaj sobie jeszcze raz pytanie o jego merytoryczność i klasę dziennikarską.
https://ekskursje.pl/2009/10/risercz-ziemkiewiczowski/