1 na 6 menedżerów otrzymało polecenie zaprzestania zatrudniania białych mężczyzn
Sondaż, USA, 1000 menedżerów 52% uważa, że ich firma stosuje „odwrotną dyskryminację” w zatrudnianiu (dyskryminuje białych) 48% zostało poproszonych o nadanie priorytetu różnorodności nad kwalifikacjami 53% uważa, że mogą być zwolnieni, jeśli nie zatrudnią wystarczająco kolorowych pracowników
Richyrich z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
Jednak w ostatnich miesiącach pojawił się szum wokół tego, co niektórzy określają mianem "odwrotnej dyskryminacji" w zatrudnianiu, gdzie firmy pomijają członków większości rasowych i płciowych
Na przykład, według Bloomberga "Były rekruter Google i YouTube, Arne Wilberg, pozwał swoje byłe firmy, po tym, jak został bezprawnie zwolniony, ponieważ nie odrzucił białych i azjatyckich kandydatów do pracy, gdzie, jak twierdzi, firma naciskała na niego
59% twierdzi, że czuje "pewną" (39%) lub "dużą" (20%) presję na zatrudnianie zróżnicowanych kandydatów. Czterdzieści siedem procent z tej grupy twierdzi, że presja ta pochodzi od wyższych rangą pracowników firmy, a 45% od ich szefa. Dodatkowo 35% twierdzi, że odczuwa presję ze strony klientów, a 31% ze strony współpracowników.
Śledzę temat od dawna bo mam kontakt z biznesem z USA i nie wierzę w to, ze te ruchy nie są inicjowane przez obce służby. To mi się w pale nie mieści.
Praprzyczyną jest tzw. disparate impact. Jego wprowadzenie wraz z drakońskimi karami za dyskryminację spowodowało eksplozję biurokracji i działów HR w korporacjach i administracji.
Oczywiście przyczyn jest więcej, polecam film "why capital is woke", który je prezentuje:
film
Krótko mówiąc: sami Amerykanie sobie to zgotowali.
Komentarz usunięty przez moderatora
To już lwpsza ta lewica, przynajmniej komukolwiek będzie się w miarę fajnie żyło, a nie wszystkim równo, wszystkim gówno.
Trzeba sobie wpisać w CV że jest się czarną kobietą na wózku inwalidzkim.