Ludziom, gdy zasypiają wyłącza się w mózgu funkcja przekazywania impulsów do mięśni. Czasami to nie działa, szarpniemy ręką czy nogą i się budzimy.
U mojego boksera działało to jeszcze gorzej, bo się nie budził i robił dokładnie to, co we śnie. Np. biegał, leżąc na boku na podłodze, warczał, szczekał, skomlał. Czasami jak już podczas snu w coś uderzył i się budził to zdziwienie na jego pysku było przekomiczne.
Komentarze (64)
najlepsze
Myślę że w każdym Polskim domu znalazłby się ktoś kto mógłby podkładać głos pod tą kreaturę :D
Pewnie zjadł kota złożonego w ofierze na czarnej mszy.
U mojego boksera działało to jeszcze gorzej, bo się nie budził i robił dokładnie to, co we śnie. Np. biegał, leżąc na boku na podłodze, warczał, szczekał, skomlał. Czasami jak już podczas snu w coś uderzył i się budził to zdziwienie na jego pysku było przekomiczne.
Boksery to w ogóle pocieszne stworzonka, tylko puszczają strasznie śmierdzące bąki ;]
Komentarz usunięty przez moderatora