"Jesteśmy mięsem armatnim". Zdesperowany mężczyzna żali się podczas mobilizacji
Mordowia. Zmobilizowany Rosjanin zdaje sobie sprawę z faktycznej sytuacji na froncie. Nie wierzy w zapewnienia władzy - ma dzieci i nie chce zginąć na wojnie. Dobrze wie co go czeka na Ukrainie i jest tym faktem zrozpaczony.
waro z- #
- #
- #
- #
- 229
Komentarze (229)
najlepsze
Ominął go i miał go w dupie ;/ masakra
Nie na wykopie. Tu panuje atmosfera beki z uciekających przed poborem i dobrej zabawy gdy giną wysyłani przymusowo na wojnę. Tubylcy lubią okraszać taką śmierć gromkim "haha, gruz".
@MyslSamodzielnie: kto tutaj wspiera "system" ? Chyba rząd i jego zaczadzony elektorat ?
Wezcie te bron i amunicje co dostaniecie i idzcie na Kreml - macie wieksza szanse na przezycie i na pewno wieksza szanse, by wplynac na przebieg tej wojny.
¯\_(ツ)_/¯
Oby predzej niz pozniej.
@CorniMati: mam nadzieje ze nie masz zdolnosci profetycznych.
#!$%@? jak najdalej przy mobilizacji. Jesli by mnie siłą brali - poddalbym się wrogowi przy 1 okazji.
Trzeba być #!$%@? zeby umierać za czyjeś gierki.
Popatrz, ze nawet jak masz ponad 90 procent przeciw rezimowi (Bialorus), bez wsparcia wojska przewrot jest niemozliwy.
jak tam wasza akcja, jest już jakiś fanpage czy demonstracja, czy także pójdziesz jak baranek na rzeź?
dziwisz się czemu tak mało Rosjanom współczuje
a wiesz czemu
bo nie walczyli o wolność i władza poszła po nich, reprezentowali od wieku uległość i słabość wobec władzy
Jeżeli oni nawet w 2014 się cieszyli, że "Krym nasz" , a teraz zmienili zdanie to działa wyłącznie na naszą korzyść.