Pamiętam że w latach 90 widziałem w Hiszpanii ich wersje. Byli przebrani za czerwone kurczaki (taki obszerny strój z gąbki) i po tym jak przeszli przez tor przeszkód trafiali na arene gdzie z środka musieli zabrać takie wielki jajo. Problem w tym ze po arenie biegał młody byczek... ( ͡°͜ʖ͡°)
Był jeszcze jeden program podobny, tylko nie japoński. Działo się to w zamku. Wiem, że była drużyna i miała wygrać jakieś pieniądze w kufrze których pilnował tygrys (??). Nie mogę sobie przypomnieć nazwy. Fort.... For cośtam
#gimbynieznajo :D P.S. A pamięa ktoś taki program gdzie w finale zjeżdżali na tyrolce, zeskakiwali do wody a potem musieli zasuwać pod góre schodami żeby zdążyć na pociąg?
Komentarze (102)
najlepsze
Eee nie?
Mógłbyś zacytować moja wypowiedź?
( ͡° ͜ʖ ͡°)