co za opis, Tanzanka ma jakieś imię? Anyway, kiedyś zupełnie przypadkiem udało mi się wejść na wesele odbywające się w wiosce na Zanzibarze. Samo wesele było tuż przy ulicy, byłem nawet w chacie gdzie panna młoda dopiero była szykowana do wyjścia. Dość wstrząsające przeżycie. Można sobie naocznie uzmysłowić ile przedmioów posiadamy, a jak mało potrzeba by żyć. W innej wiosce widziałem gromadne oglądanie telewizji, pewnie jedyny tv jaki posiadali był wystawiony przed
Komentarze (19)
najlepsze
Zamiast schabowego ryźźź
Idź pan z taką imprezom. Ciekawe co ich połączyło, ucieczka przed lwem? :)
No ale spoko, niech tam mają.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wyraźnie je słychać,podczas wyjadania z ust.