Nord Stream. Zaskakujące milczenie Niemiec
Niemcy - w przeciwieństwie do władz w Kopenhadze czy Sztokholmie - jak ognia boi się używać słów: sabotaż, zamach czy atak na infrastrukturę krytyczną. Jedyne co można usłyszeć z ust rzecznika rządu Steffena Hebestreita, to informacja, że władze w Berlinie wykluczają działanie naturalne…
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 80
- Odpowiedz
Komentarze (80)
najlepsze
A co do Niemieckich sluzb to gdzies czytalem ze w EU nikt im nie ufa i podobno sa jednymi z najgorszych i bagatelizuja zagrozenia. Tak samo jak bagatelizowali mozliwy atak Rosji na Ukraine.
Obrazek nizej dobrze podsumowuje ta arogancje.
@Dorodny_Wieprz: albo bagatelizuja, albo graja durnych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@6a6b6c: Powiedział szeregowy wykopek o prezydencie największego mocarstwa. Skąd taka pycha w takim zwykłym szarym barachle?
Komentarz usunięty przez moderatora
Aka nic nie wiem ale się wypowiem.
Po pierwsze ns1 nie działał z winy ruskich bo ci go specjalnie blokowali, w końcu musieliby płacić kary gdyby go nie uruchomili, po sabotażu ten problem zapewne odejdzie na dalszy plan.
Po drugie nord stream był współfinansowany przez Europę kredytami dla gazpromu które w obecnej sytuacji zapewne się nie spłacą.
Po trzecie ruscy już dobrze wiedzieli że Europa odcina się od ich gazu więc
Nie czytałem tego kontraktu, ale jaki wpływ wybuch ma na kary? Jaka jest różnica między "ściemniamy ze naprawiamy" z punkty widzenia sprzed wybuchów z "naprawdę naprawiamy" z obecnego punktu widzenia?
Komentarz usunięty przez moderatora