Ambasada Rosji w Polsce o wojnie z Ukrainą: „Może nie trzeba tam jechać?"
- O mój Boże! - zareagowała pracownica ambasady Rosji w Warszawie na telefon od "patrioty", który poprosił, by objąć go mobilizacją i wysłać na front.
limfocyt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
- O mój Boże! - zareagowała pracownica ambasady Rosji w Warszawie na telefon od "patrioty", który poprosił, by objąć go mobilizacją i wysłać na front.
limfocyt z
Komentarze (8)
najlepsze
Typ podał się za osiemnastoletniego dzieciaka z obywatelstwem ukraińskim, który przebywa w Polsce.
Pracownicy ambasady zachowali ludzkie odruchy.
Delikatnie odradzili mu wyjazd, gdy naciskał zasugerowali by wyjechał do swojej kochanej roSSji.
Według mnie zachowali się ok, gorzej by było gdyby próbowali mu ułatwić całą procedurę przyjęcia obywatelstwa i wyjazdu na front w szybkim tempie.
Bo jak widać jest tam osoba, która ma choć trochę ludzkich odruchów. A tak to ją odwołają, a na jej miejsce dowiozą jakiegoś lojalnego debila.