Nowa dyrektywa UE zniszczy e-handel
Parlament Europejski chce narzucić wszystkim państwom członkowskim jednolite rozwiązania dotyczące handlu w sieci. W większość są to regulacje, które dają szanse na wykończenie e-sklepów. Co więcej treść samej dyrektywy jest tajna!
f.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
Komentarze (42)
najlepsze
Mieszkam w U.S. na porzadku dziennym jest, ze moge w kazdym sklepie zwrucic towar bo taki mam kaprts w minimum 30 dni nieraz i w 90. I jakos handel z tego tu nie upadl.
Tym bardziej jezeli amawiam cos w internecie i opieram sie tylko na zdjeciu.
Czytajac co poniektorych powyzej mjzna odniesc wrazenie, ze zwrotow wogule nie powinno byc.
Nadmierne udogodnienia
W celu likwidacji barier biurokratycznych UE musiałaby zlikwidować samą siebie, więc na pewno w tym zakresie nic się nie poprawi.
Różnica jest taka, że w US nie ma przepisów nakazujących przyjmowanie zwrotów przez 30 czy 90 dni, tylko jest to wewnętrzna polityka sklepu. A w EU nie ma przepisów zakazujących przyjmowania zwrotów po 10 dniach. Innymi słowy takie zasady wytworzyły się w USA samoistnie,
Wy wykopie napisano:
Przede wszystkim wydłużony zostanie czas zwrotu towaru. Wedle nowych regulacji konsument będzie mógł – nadal bez podawania powodu – odesłać towar w ciągu 14 dni. Sprzedawca nadal będzie zobowiązany do informowania o możliwości zwrotu. Brak takiej informacji wydłuża prawo do zwrotu do roku! Przeforsowano również pomysł na zmuszenie sklepów do zamieszczania specjalnego formularza do rezygnacji z zakupów. Formularz będzie generował pisemną informację dla sklepu o odesłaniu towaru.
Zrozum człowieku, że działalność tych podmiotów nie wynika z tego, że źli, nieuczciwi ludzie chcą ciebie oszukać tylko, że inaczej się nie da... Koszty prowadzenia działalnośći są na tyle duże, że mały sprzedawca nie zarobi na ZUS, podatki itd. Trzeba zmienić prawo i ułatwić tym ludziom prowadzenie działalnośći, a nie ich gnębić i zgłaszać do US...
z tym okresem na zwrot rzuciliście się jak szczerbaty na suchary. A nie o to głównie chodzi.
Chodzi m.in. o to, że sprzedawca w momencie zwrotu produktu musi oddać całą kwotę zapłaconą przez klienta - łącznie z kosztem wysyłki w obie strony. Druga sprawa - formalne sprawy, ogólne formularze, sposoby płatności, mnóstwo niedomówień itd. wpłyną na działanie małych sklepików, których funkcjonowanie i
"Dyrektywa [...] wprowadza szereg uprawnień dla klientów. Tym samym – zdejmując zupełnie odpowiedzialność z kupującego – przenosi ją w jeszcze większym stopniu na sklepy."
To źle?
"Przede wszystkim wydłużony zostanie czas zwrotu towaru."
To źle?
Po za tym po cholere kolejne regulacje, po cholere kolejne utrudnienia dla przedsiębiorców? ile jeszcze można im do*^&ć? Zaczynam czasem myśleć że w KE siedzą sabotażyści którzy chcą nas puścić w skarpetach...
Wydawało mi się, że na wykopie nie można wykopywać własnej twórczości. O ile dobrze pamiętam, niektórzy użytkownicy dostali bana za dwukrotne wykopanie swojego bloga. Tymczasem, wystarczy wejść na profil fanatyka i można zobaczyć, że wykopuje on swoje artykuły z serwisu ecommerce.edu.pl np.:
tu - http://www.wykop.pl/link/675527/czy-iab-polska-sprawi-ze-polacy-zaczna-kupowac-w-sieci/ ,
tutaj - http://www.wykop.pl/link/650253/cala-prawda-o-e-commerce-i-polskich-internautach-w-raporcie-gemius-s-a/ itd.
Co więcej, dodaje on też
Czyli jak jakiś sprzedawca o tym zapomni to po 11 miesiącach mogę zwrócić mój sprzęt i rządać z powrotem gotówki? Litości :D
Zresztą po co spekulować, skoro nie wiadomo czy nawet taki zapis będzie w tej dyrektywie... Niby wykopowicze starają się zachować względny obiektywizm, ale co drugi dzień na główną leci gorący news bez żadnych źródeł.
I nie wiem jaki system polityczny popierasz (i w sumie nie za bardzo ma w tym przypadku to znaczenie), ale cieszę się, że żyjemy jeszcze w kraju, w którym kogoś wina musi
Mamy ale napisanie tego jawnym tekstem zapewne wpada pod jakiś paragraf.