Bez mrożenia cen prądu rachunki wzrosną o ponad 100 proc.
Bez zestalenia cen regulowanych realny jest wielki przyrost opłat dla gospodarstw domowych w 2023 r. W proponowanym mechanizmie ochrony nie widać zasadności dla zamrażania stawek opłat w dystrybucji - zauważa Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 148
- Odpowiedz
Komentarze (148)
najlepsze
Trochę nie rozumiem tych różnych taryf. Jak ludzie nie zobaczą ich w rachunkach to zobaczą w wyższych cenach albo utracie pracy.
Zobaczył by u siebie na rachunku to by się zreflektował.
Ta pokrętna logika to chyba tylko pod ten bezrobotny elektorat PiSu, emeryty i pasożyty zadowolone.
Rząd nie może zamrozić cen dla przedsiębiorców, bo zabrania tego prawo Unii. Ceny energii dla odbiorców indywidualnych mogą być regulowane tylko do końca 2023 roku, wtedy kończy się okres przejściowy.
Mati ostatnio cały czas gada o regulacji cen energii na poziomie Unii i o zamrożeniu cen uprawnień do emisji. Rozmawiał o tym w Brukseli i w Paryżu, wykopki sprawę wyśmiały, a teraz
A okazuję się że wyjście na zero zajmie 3 lata przy takich wzrostach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@DesBatory: Posiadanie jakiegokolwiek źródła energii, zwłaszcza pasywnego, nigdy nie jest głupotą.
Niezależność od państwa, chociażby śladowa, już otwiera sporo dróg.
Od idiotów może wyzywać tylko ktoś niesamowicie naiwny i wierzący władzy.
Przedsiębiorcy mają już rynkowe ceny od dawana.
Problemy z energia to wina nieudolnej polityki oraz lobby masonerii. Niezależność energetyczna krajów jest niektórym osobom nie na rękę.
Ma, ponieważ to spadek po komunie. My też byśmy mieli atom, ale się władza w 1989 roku zmieniła ¯\_(ツ)_/¯
A ten burak niech sam oszczędza, a nie ludziom wytyka