Rowery w Warszawie zasiliły kino plenerowe
Dla 63-letniego Marka Kaszewki nie ma lepszego sposobu na spędzenie piątkowego wieczoru niż oglądanie filmu, jazda na rowerze i robienie jednocześnie czegoś dobrego dla planety. Był jednym z kilkudziesięciu Polaków, którzy pojawili się na imprezie, aby obejrzeć film „Knives Out” – opisuje...
Konrad13 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Komentarze (1)
najlepsze
kilkadziesiąt osób pojawiło się na Polu Mokotowskim, aby obejrzeć film „Na noże”, wspólnie pedałując – pisze agencja Reuters.
Przeciętny człowiek liczmy że da w sposób ciągły, przez dłuższy czas z 50W, razy powiedzmy 40 osób = 2kW. To tak trochę bardzo plenerowe to kino. Ciekawe ilu faktycznie ciągle podałowało i czy kino zdechło. ;)