Przeniosła całą rodzinę z San Diego do Warszawy, bo na nic nie było ją stać
To jakiś absurd. Kobieta pracowała w Sand Diego, gdzie zarabiała cztery razy więcej niż teraz w Polsce, ale twierdzi, że to tutaj ma teraz lepsze życie o_O
dcz1337 z- #
- #
- #
- 280
Komentarze (280)
najlepsze
¯\_(ツ)_/¯
Bo pieniądze to nie wszystko.
@xaviivax: Warunkiem wstępnym do zrozumienia tego zdania jest pewne minimum IQ oraz pewien wiek. Tak 40+ na moje oko ;) Z tego wynika że połowa wykopu nie zrozumie xD
Pieniądze to nie wszystko jak ma się swoje 4 ściany i odpowiednią pensję że jesteś nawet w stanie oszczędzić $. Wtedy fakt, hajs to nie wszystko dla całej reszty niestety. Hajs = wszystko.
@wrocilem_bo: to tak dziala tylko na najnizeszych szczeblach drabiny spolecznej. Jak czynsz, komunikacja i jedzenie pochlaniaja mniej niz 25% Twoich wydatkow to ma oromne znaczenie gdzie mieszkasz. W "drogich" krajach wiele rzeczy ponad
Tak samo fakt, że mało kto tam miał pralkę w mieszkaniu, prało się w
Sylwester - godzina 17:00 wraca człowiek z pracy, robi sobie godzinną wycieczkę do
San Diego, stolica lewactwa xD
@izydorczyk-sebastian: nie wiesz czym się dokładnie kierowała, ale raczej chciała wyjechać z USA by przeżyć jakąś przygodę i poznać innego życia. A że wybór padł na Polskę... to jak mówiła był przypadek.