Handlarz respiratorami miał umrzeć akurat wtedy, gdy na chwilę zniknął z bazy
Przez co najmniej osiem dni, aż do 27 czerwca, w SIS II (bazie osób poszukiwanych strefy Schengen) nie widniał żaden wpis dotyczący Andrzeja Izdebskiego - ani prokuratury, ani ABW. Poszukiwany biznesmen zmarł w Albanii - oficjalnie na atak serca - właśnie w tej "luce": 20 czerwca.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 100
Komentarze (100)
najlepsze
Przecież Nigeria to jedyny kraj na świecie gdzie przestępcy są nazywani biznesmenami.
Rozumiem ministra, że mógł nie wiedzieć, a czas był taki, że wszyscy na świecie brali dosłownie wszystko jak leci.
Ale jednak służby mogły sprawdzić tego handlarza, nie powinien to być jakiś wielki problem, tu państwo zawiodło na całej linii i nie rozumiem, czemu nie ma winnych.
@mango2018:
mogl nie wiedziec i placic z gory olbrzymie zaliczki? wtf?